Rzeczpospolita: Złoto świeci coraz jaśniej

Goldman Sachs mówi jasno: go for gold, kupujcie złoto! Wedle jednego z największych banków inwestycyjnych świata, cena kruszcu na początku przyszłego roku może sięgnąć 2 700 dolarów za uncję. Co wpłynie na wzrost notowań?

W ostatnim tygodniu sierpnia odbyło się sympozjum w Jackson Hole – jedno z najważniejszych wydarzeń dla bankierów centralnych. To właśnie tam przewodniczący Fed Jerome Powell niejako potwierdził zwrot w polityce amerykańskiego banku centralnego.

Inflacja mobilizuje nas do oszczędzania i większego zainteresowania inwestowaniem. Na razie jednak jako społeczeństwo nadal mocno odstajemy na minus od pozostałych krajów Unii Europejskiej już na poziomie posiadanych oszczędności. A bez nich trudno rozmawiać o inwestowaniu - czytamy we wrześniowym numerze miesięcznika Forbes. W artykule cytowana jest Marta Dębska, ekspertka rynku złota Goldsaver.pl.

Kolejne rekordy cen złota to w tym roku nowa, rynkowa normalność. Kruszec już sześciokrotnie w 2024 roku osiągał all-time high, a popyt napędzają zakupy banków centralnych. Jednym ze światowych liderów pozostaje NBP, który tylko w lipcu dołożył do skarbca ponad 14 ton królewskiego metalu.

Pękła kolejna psychologiczna bariera, jeśli chodzi o cenę złota. Aktualne ATH to już ponad 2 500 dolarów za uncję, a na notowania kruszcu w najbliższych miesiącach duży wpływ będą miały nadchodzące wybory w USA. Jak zachowa się królewski metal w przypadku wygranej Donalda Trumpa, a jak jeśli zwycięży Kamala Harris?

Drugi kwartał 2024 roku był rekordowy pod kątem popytu banków centralnych na złoto. Udział złota w swoich aktywach rezerwowych zwiększa również Narodowy Bank Polski. Popyt na żółty kruszec wciąż rośnie – pomimo jego rosnącej ceny. Sytuację na rynku złota opisuje tekst "Rzeczpospolitej" w wydaniu z 14 sierpnia. Znajdziemy w nim także komentarz Michała Teklińskiego, eksperta Goldsaver z Grupy Goldenmark.