Cena złota w dół, a NBP dalej kupuje kruszec!

Po kolejnych rekordach ceny złota w połowie ubiegłego miesiąca, przełom maja i czerwca przyniósł spadki kursu. Tymczasem Narodowy Bank Polski nie ustaje w zwiększaniu swoich rezerw królewskiego kruszcu - w naszym skarbcu znajdują się już ponad 363 tony złota!

Opublikowano
4/6/2024
Cena złota w dół, a NBP dalej kupuje kruszec!
Autorzy
email: biuroprasowe@goldenmark.com
Dziękujemy że chcesz być z nami na bieżąco!
Coś poszło nie tak...
Udostępnij wpis

W ubiegłym tygodniu cena złota dalej spadała. W poniedziałek 27 maja uncja królewskiego kruszcu kosztowała około 2 350 dolarów amerykańskich. Z kolei na koniec tygodnia kurs obniżył się do poziomu niespełna 2 330 USD/oz. A przypomnijmy, że jeszcze w połowie maja obserwowaliśmy kolejne all-time high, gdy cena 31,1 g złota poszybowała powyżej pułapu 2 400 dolarów.

Na dynamiczne zmiany kursu w minionych tygodniach wpływ miały przede wszystkim wyniki odczytów inflacyjnych w Stanach Zjednoczonych. Obecnie wszystko wskazuje, że szanse na obniżenie stóp procentowych w USA rosną, ze względu na utrzymującą się na stałym poziomie inflację. Wedle FedWatch Tool, blisko 50% analityków spodziewa się cięcia stóp na wrześniowym posiedzeniu FED-u.

NBP dalej kupuje złoto!

Tymczasem w kwietniu Narodowy Bank Polski po raz kolejny kupił kruszec i wedle oficjalnych danych w naszym skarbcu znajdują się już ponad 363 tony złota, co stanowi około 13 proc. wszystkich rezerw walutowych naszego kraju. To jednak nie koniec zakupów, bo zarząd NBP podjął niedawno uchwałę, że docelowy poziom złota w polskich rezerwach wynosić ma 20 procent.

Wśród państw, które już teraz mają mniejsze rezerwy złota wymienić można chociażby Wielką Brytanię, Austrię czy Belgię. Więcej kruszcu mają z kolei m.in. Niemcy, USA czy Chiny. Nie świadczy to o niczym szczególnym – każdy bank centralny inaczej podchodzi do polityki budowania rezerw. Jednak w pewien sposób odzwierciedla to dynamiczne postępy naszego kraju.

Polski rynek złota prężnie się rozwija

Śmiało można bowiem powiedzieć, że pod względem dostępności złotych sztabek i monet w Polsce, ostatnie 15 lat stanowiło prawdziwy przełom. Jesteśmy rynkiem młodym i mniejszym niż chociażby rynek niemiecki, ale rozwijamy się bardzo prężnie. Wg szacunków Goldenmark, w 2022 roku Polacy kupili 18 ton kruszcu. Rok wcześniej 14,2 t, w 2020 roku 9,3 t, a w 2019 - 5 ton.

W 2023 roku, po okresie wzmożonych zakupów w związku z wysoką inflacją oraz wojną w Ukrainie, popyt nieco zmalał. Jednak cały czas rośnie świadomość Polaków w kwestii tego, że złoto może służyć jako sposób na przechowywanie majątku – alternatywa chociażby do lokat bankowych lub obligacji skarbowych.

Gdzie kupić złoto w Polsce?

Złoto fizyczne najlepiej nabywać u wyspecjalizowanych dystrybutorów złota. Najważniejsze, aby wybrać godnego zaufania dostawcę. Wyznacznikiem wiarygodności może być sieć oddziałów, standardy obsługi klienta, ilość towaru dostępnego od ręki, procedury bezpieczeństwa czy dostęp do wyspecjalizowanych narzędzi do weryfikacji autentyczności złota.

Większość dystrybutorów złota działa także w internecie. A od 2023 roku, dzięki Goldsaverowi, uncjową sztabkę złota można kupić „po kawałku”, bez wydawania jednorazowo całej kwoty, co otworzyło rynek złota na nowych klientów, którzy do tej pory nie mogli sobie pozwolić na zakup złota i albo kupowali srebrne monety, albo w ogóle nie interesowali się tematem.

*****

Michał Tekliński

Ekspert rynku złota z liczącym już ponad dekadę doświadczeniem w branży. W Goldenmark pełnił funkcję dyrektora ds. rynków międzynarodowych. Zwiedził świat i zobaczył wszystko (łącznie z legendarnymi dywanami jubilerów, z których wytapia się drobinki złota). W Goldsaverze pełni funkcję głównego analityka oraz filaru zespołu eksperckiego. Prywatnie wytrawny obserwator polityki, geopolityki i gospodarki.